czwartek, 25 kwietnia 2013

Rozstania i powroty...

Powracam.
Niedługo czeka mnie rozstanie, a życie toczy się dalej i przynosi niewiadome.

................................

Jakiś czas temu otrzymałam zamówienie na zabawki inne niż króliki Tilda.
Wymyślałam, szyłam, prułam, próbowałam z różnym skutkiem. Niektóre zdjęcia-" niby-misiów" - zrobiłam jeszcze zimą. W końcu posiliłam się wykrojami z netu.
A tu moje uszywki. Zdjęcia nadal z komórki... Może kiedyś dorobię się jakiegoś lepszego sprzętu do fotografowania.
Właśnie tutaj znalazłam mnóstwo wykrojów na zabawki - prostych i bardziej skomplikowanych:http://prettytoys.ru/





Piesek w wersji roboczej z mało ciekawych tkanin. Mimo to jest słodki i już mam wykrojonych kilka innych psiaków w bardziej radosne wzorki.



Misiek mojego pomysłu. Teraz wiem, że brzuch musi mieć trochę inny kształt i uszka powinny być wszyte w innym miejscu głowy. Poprawki naniosę na następnego pluszaka.Ten misiek jest bardzo "eko", ponieważ dostał życie od lnianej serwety...