wtorek, 20 maja 2014

W moim ogródeczku...

... jest taka kurpiowska piosenka, zaczynającą się od tych słów. Bardzo ją lubię... Oczywiście o miłości ta piosenka.

Mam kwiatki...
To jakieś zawilce, wieloletnie.



A te podobne do pięciornika, ale nie wiem na pewno jak się nazywają.


Konwalie- tą i następną fotkę zrobił mój syn Kuba.






I niezapominajki... Moje ulubione :)



I kot.
Mnie się wydaje,że mruczy....



Miłego wieczora
I miłej środy Wam życzę.

2 komentarze:

  1. o niezapominajki...Zakochana jestem w tych kwiatuszkach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezapominajki i ja uwielbiam, swoją drogą, zaczynam rozumieć dlaczego właśnie taką nazwę posiadają :))

    OdpowiedzUsuń