wtorek, 25 listopada 2014

Jeszcze nie czapka

Powinnam pokazać czapkę listopadową. Dawno już ją zrobiłam. Czapa codziennie chodzi z Wojtkiem do szkoły i wtedy, gdy jest dość dobre światło by cyknąć fotkę-jej nie ma:).

Pokażę filcowe ozdoby choinkowe.


Rozpędziłam się tak bardzo w tych filcowych sprawach, że nie wiem kiedy przestać :)

Czasem uda mi się zrobić prawdziwe cacko:). Te podobają mi się bardzo.




Serduszko jeszcze nie dokończone.




2 komentarze:

  1. Izula, wszystkie cudeńka, ale sowa na gałęzi faktycznie rarytas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Izuniu, nie przestawaj, przepiękne filcowe ozdoby Ci wychodzą!!! Wszystko fajne i z pomysłowe!!!

    OdpowiedzUsuń