Fragment zakładki- kwiatek i listki z filcu, pozostałe elementy wyszywane muliną.
Króliczka dla Kingusi.
No i komunijne zaproszenia. Bo w moim domu niedawno przeżywaliśmy tę uroczystość. Nie zdążyłam zrobić zdjęć tym właściwym zaproszeniom, ponieważ rozesłałam je gościom i już nie ma. Na tych zdjęciach są zaproszenia dla Pań Wychowawczyń, które opiekowały się naszymi pierwszokomunijnymi dziećmi w szkole. U nas taki zwyczaj, że nauczycielki są zapraszane na uroczystość do kościoła.
Listki wycięte z papieru karbowanego, kiść winogron z bibuły ( najpierw zrolowałam ją , a potem zrobiłam z niej krążki)
I więcej zdjęć nie mam - to znaczy mam, ale na telefonach moich Synów - a to są chłopaki zajęte i nie pamiętają, bo zgrać na kompa fotki starej matce. Uczmy się cierpliwości...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz