sobota, 7 września 2013

Amelkowy piórnik w koniki

Skończyły się wakacje i okazało się, że mam bardzo mało czasu w tygodniu na szycie, dzierganie i inne tworzenie.
Już w minioną sobotę uszyłam wierzchnią część, a dopiero po tygodniu - w kolejną sobotę - udało mi się dokończyć...
Piórnik miał być (według życzenia) z tkaniny "w koniki", a reszta według mojej inwencji...



Dodałam czerwony kolor, bo to przecież dla dziewczynki rzecz. W środku też czerwone płótno jako podszewka, ale okrągłe boki są z tkaniny w kratkę...





 I jeszcze zapowiedż tego co robię w "MIĘDZYCZASIE" .
A u mnie MIĘDZYCZAS jest na przykład, kiedy współodrabiam lekcje z moim synem najmłodszym....
No właśnie - Wojtek ma dziś urodziny. :)
Więc wstałam wcześnie, biszkopt czekoladowy już upiekłam i BĘDZIE TORT !!!!!!!

Tu się dzieje chusta.

 A tu skarpety - przecież już jesień niebawem.
 Chusta będzie się działa szybko, bo na drutach gigantycznie grubych. I dzięki temu będzie bardzo miękka i będzie się ładnie układać.

 Koniec na dziś - DO PRACY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz