Zepsuły mi się obydwie maszyny do szycia - i stary (jeszcze po babci) Łucznik i Singer (kupiony 3 lata temu w Lidlu)...
I zmuszona jestem szyć ręcznie. Pozostają mi do tworzenia małe formy i w dodatku takie, których nikt nie będzie podrzucał, szarpał, miotał nimi itp.
Tak więc zabawek i przytulanek nie mogę na razie szyć...
Powstały ptaszki i serduszka, które można wykorzystać do wiosennej dekoracji.
A może ptaszek na patyku będzie wiosny faworytem :)
Bardzo prosty do zrobienia. Resztki kolorowego materiału, trochę filcu (który też można zastąpić tkaniną) i umiejętność szycia ... fastrygą (!!!) . I gotowe.
Wiosno przychodź:)
Wszystko śliczne, ale ten fioletowy komplecik jest przecudny. Świetnie wygląda razem, jako pełna dekoracja.
OdpowiedzUsuń