od ostatniego wpisu.
Dla mnie lato to wakacje i czas ogrodu, przetwarzania tego, co ziemia "wyprodukuje".
To też czas urlopu z przyjaciółkami.
Na urlopie było cudnie. Akumulatory naładowane, postaram się by starczyło mi energii na cały rok.
Zanim wyjechałam uszyłam kilka poduszek. Teraz została mi tylko jedna ( z czego się bardzo cieszę). Pozostałe będą przytulać piękne twarzyczki młodych panienek.:)