środa, 16 lipca 2014

Szyję... szyję...

Trzeba było uszyć mi sowy- poduszki. Miałam zamówienie na trzy sowy, ale że jestem w posiadaniu ogromnej ilości szmatek,ścinków i tkanin najróżniejszych postanowiłam wykroić i dobrać kolorowe szmatki do większej ilości poduszek.


I powstały takie .

Niektóre wydają mi się szkaradne odrobinę, ale nic to:)






I moja sunia pcha się w obiektyw...


No to się uśmiechać będzie, skoro nie zwracam na nią uwagi.


A tu kolega mojej Nuki. Przyjechał na wakacje i zadomowił się na dobre.











piątek, 11 lipca 2014

U mnie lato i wakacje :)


Odpoczywam.
Staram się mało musieć.
Dużo dziergam  na drutach i szyję zabawki.



Lato lubię, kolory lubię.



Zabawki proste, z bawełnianych tkanin.


Słonik


Piesio


Z drugiej strony inny


I konik...chyba


Mam jeszcze trzydzieści królików. Może będę miała ochotę je sfotografować, to coś pokażę.


Pozdrawiam :)