niedziela, 22 lipca 2012

Zamiana...

Zamieniłam różowego królika w jaskrawym sweterku na Takie Rozrabiające Cudeńko!

To Kropka. Chociaż nie wszystkim domownikom to imię się podoba. Ciekawskie stworzonko, nawet interesuje się moim szyciem i działaniem maszyny.

Moje różowe króliki znalazły nowe domy. Trzeba mi było uszyć kolejnego Różowego, ponieważ ma on być niespodzianką dla .... z okazji nadchodzących imienin.Szycie na specjalne zamówienie - nie anonimowo- to dopiero wyzwanie. Króliczka Róża  mam nadzieję spodoba się solenizantce. To ona.

 Nasza nowa kicia zainspirowała mnie do uszycia kotów właśnie. Ciekawe pomysły i wykroje znalazłam na Cafeatr.pl. Moje koty są "naturalne". Takie w moich klimatach.



Tu widać wyraźnie jak amatorsko robię zdjęcia. I proszę mi wybaczyć ich jakość.
 Czekają mnie codzienne obowiązki, więc pa!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz