Za oknem zima. Dziergam ocieplacze, szale i rękawiczki. Długie wieczory nastrajają mnie do robótek na drutach. Może ktoś ma ochotę na taki szal , albo rękawiczki z jednym palcem? A w przerwach szyję króliki.
To komin szaro-szary.
Szal turkusowy nosimy na zmianę z moją córką. zależy jaki mamy humor:)
Ten jest mój - bardzo lubię tę włóczkę.
A tu rękawiczki Wojtusia.
I na żywej dłoni...
I jeszcze z bliska .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz